poniedziałek, 7 stycznia 2013

Pani Henia

Rysunek 70x50, węgiel.
Nazwałam tę panią, panią Henią z Gliwic, choć na pewno nic się nie zgadza. Można jej szukać, portret pamięciowy jest. I to tyle co mogę powiedzieć na temat.
 Aha, już miło mi się rysuje węglem.

Pan Grucha

Rysunek 70x50, ołówek.
Pan Grucha o takiej twarzy na pewno jest wielką abstrakcją. Model bardzo się ruszał, dlatego być może jego twarz jest nieco dodana w policzkach, choć jak dobrze pamiętam to taką buzię miał. 
To drugi rysunek jeżeli chodzi o rysowanie ludzi. Pierwszy jeszcze nie znalazł miejsca na blogu, ale niebawem zapuka i wpuścimy go ochoczo :).

środa, 2 stycznia 2013

Kici kici

Płótno 70x60, akryl. Kicia jest bardzo niebezpieczna.
Ostatni obraz z 2012 i chyba najlepszy z minionego roku. Bardzo się już do niego przyzwyczaiłam i osobiście go wyróżniam, choć biedny nie zajmuje ciekawego miejsca w pokoju. 
Dostałam nowe pędzle, którymi poradziłam sobie z kilkoma przedmiotami na obrazie. Teraz rzeczywiście najlepszymi prezentami dla mnie są pędzle, farby itd, a nie tak jak kiedyś :P.