Płótno 70x50, akryl. Teraz "Kicia" odchodzi na drugi plan, gdyż upodobałam sobie czachę i telefon.
Ostatnio dowiedziałam się jak można nazwać "mój" styl malowania- geometryczna rzeczywistość.
Nie jest to uwłaczające określenie, więc nie pozostało mi nic innego jak się cieszyć :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz