Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzbanek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzbanek. Pokaż wszystkie posty

środa, 31 lipca 2013

Ciężar fuksji

Akryl, płótno 60x60
Coś innego, bo inny format- kwadrat, tego jeszcze nie było, a i pan profesor nie był do końca przekonany czy to dobry wybór.
Efekt zaskoczył i wątpliwości zostały rozwiane.
Kolor fuksji ożywia szarości, które są ciężkie i lekkie jednocześnie.

 
 

sobota, 9 lutego 2013

Ptaszynka na winogronku

Akryl na płótnie 80x60. Obraz zamykający pierwszy semestr zimowy na studiach. 
Jutro zaliczenie z malarstwa, mam nadzieję, że nie wrócę do domu z płaczem. Tymczasem cieszmy się feriami zimowymi, choć dla nas ferii nie ma- dopiero najgorsze egzaminy przed nami...





sobota, 1 grudnia 2012

Rogi, rogi

Październikowa praca z malarstwa. Martwa natura. Akryl na płótnie 50x80.
Mimo wielu sporów mojej rodziny co przedstawia malowidło, oświadczam iż to jasnozielone to nie ciapek i nie papryka a gruszka (takie teraz rosna, długie, bez ładnego, tradycyjnego kształtu). Ta największa, zielona plama w centrum to nie spryskiwacz do kwiatków, a po prostu wazon. I ostatnie niedomówienie- przedmiot leżący na dzbanie to nie zwierzątko zaglądające do środka i nie nakrętka, a rogi (bycze czy nie bycze, ale rogi).
Jak zwykle miałam problem z draperią, ale wierzę, że wkrótce cudem nauczę się ją malować.





Według mnie, żelazko zasłużylo na szczególne oklaski :).

piątek, 9 listopada 2012

Second, yellow

And this is the second job I had done. 60x80, canvas. Several times I changed its appearance, and this is the final effect :). I dedicate it to my mom because she likes the pretty swans :).
The biggest problem was the background, but fortunately the day before yesterday I made it to the end.